„Umysł globalny” – Gry Wartości na festiwalu „Mindware. Technologie dialogu”

 //  Projekt: Gra Wartości

Założenia dla czterech Gier Wartości, które odbyły się między 23 września a 6 października 2011 w ramach festiwalu „Mindware. Technologie dialogu”: w Warsztatach Kultury dla zaproszonych artystów, w VIII Liceum Ogólnokształcącym i Gimnazjum nr 19 dla uczniów oraz w Domu Kultury „Skarpa” dla seniorów. Oto założenia tego cyklu.

Neologizm „mindware” w nazwie festiwalu odnosił się do kompetencji potrzebnych, aby zachować zdolność uważnego myślenia i międzyludzkiej komunikacji w cyfrowo-medialnym świecie. Poprzez dzieła cyfrowej sztuki, spotkania i warsztaty na festiwalu poruszane były różne aspekty tego zagadnienia. Trzy z tych warsztatów pod wspólnym tytułem „Umysł globalny” były poświęcone Grze Wartości. Ich opis nawiązywał do „Gry w tradycję”. Więcej o festiwalu: www.mindware.art.pl (web.archive.org)

W metaforze „umysłu globalnego” chodziło mi o syntetyczne i przekorne odniesienie się do realnych skutków globalizacji dla ludzkiej kultury. Co z tego, że nasz dostęp do różnych możliwości zyskuje wymiar globalny, skoro nasz umysł pozostaje tak samo ograniczony jak był? Nawet jeśli dałoby się powiększyć jego możliwości, istnieją nieprzekraczalne ograniczenia zasobów ludzkiego życia takich jak czas i uwaga. W tej sytuacji „globalność” umysłu tak naprawdę musi polegać na rozwoju kompetencji wyboru. „Umysł globalny” powinien zatem tym bardziej świadomie pielęgnować swoją lokalność, ograniczoność, przez rozwój świadomych kryteriów selekcji tego, co rzeczywiście chcemy w życiu robić, czemu poświęcać czas i uwagę. Gra Wartości „Umysł globalny” była treningiem takich kompetencji i aksjologicznej uważności.

Na blogu prowadzonym wówczas na stronach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” napisałem wtedy (15.09.2011):

Dzięki udziałowi w projekcie „Mindware. Technologie dialogu” będę mógł zwodować grę, której zasady fascynują mnie od paru lat. Będzie to też pierwszy raz, kiedy pojawię się oficjalnie jako „artysta” poza kontekstem muzycznym 🙂

Od dziś będę publikował tutaj całą dokumentację gry – z kim, jak, gdzie, o czym, jakie efekty. Obecnie bowiem istnieje ona tylko jako model i koncept (stąd jej obecność na festiwalu artystycznym). Tymczasem każde jej zastosowanie odbywa się w określonym kontekście, który narzuca własne reguły. Chce je poznać i dowiedzieć się w ogóle, gdzie i w jaki sposób ta gra może być przydatna (poza byciem wizualizcją pewnych refleksji filozoficznych).

Rok temu napisałem projekt do ministerstwa na metodyczne przetestowanie gry i wypracowanie wersji „rynkowej”, ale bez sukcesu. Sądzę, że pomysł jednak okazał się zbyt innowacyjny i niejasny w opisie. Dlatego muszę go przetestować samodzielnie, wśród samych zainteresowanych, których gra dotyczy.

Artystyczny wymiar Gry Wartości na festiwalu miał polegać na potraktowaniu finalnych narracji jako dzieł sztuki zwanych „aksjogramami”, czyli werbalnych reprezentacji hierarchii wartości istniejących gdzieś w umysłach uczestników. Po festiwalu planowałem zrobienie wystawy aksjogramów, aby wprowadzić je w obszar zainteresowań sztuki, ale tego planu nie zrealizowałem.

Z okazji festiwalu lubelska „Gazeta Wyborcza” wydała dodatek „Mindware. Technologie dialogu” (sobota, 17.09.2011), w którym zapraszałem na Gry, zwracając uwagę na zanik mechanizmów tradycji we współczesnej kulturze:

 

Idea: programowanie wartości

Nowe technologie komunikacji i media wykluczają nas z obcowania z tradycją i pamięcią pokoleń, co nazywam t-wykluczeniem – przez analogię do modnego e-wykluczenia. By walczyć z tą patologią, wymyśliłem przenośne „laboratorium tradycji” [pt.] „Gra wartości – Umysł Globalny”.

Funkcjonowanie tradycji opierało się na tym, że każde pokolenie przekazywało kolejnemu, co w życiu najważniejsze. Było to możliwe kiedyś, w czasach stabilnych medialnie. Nie dziś, kiedy to co najważniejsze zalewane jest nieustannie przez to co nowe. Mechanizm kumulowania doświadczenia i wiedzy pokoleń zamarł też dlatego, że doświadczenia poszczególnych grup ludzi oddalają się od siebie jak galaktyki w kosmosie. Jeszcze przed wojną humanista dogadałby się z inżynierem. Dziś nawet humanista z humanistą często się nie rozumie. Dlatego kultywowanie tradycji wymaga dziś osobnych, specjalnie w tym celu wymyślonych metod.

Laboratorium „Umysł Globalny” pozwala w skali szkolnej klasy czy zajęć warsztatowych odtworzyć działanie tradycji poprzez stawianie uczestników zajęć w pierwotnej sytuacji konieczności wyboru tego, co wydaje się nam warte zachowania i skłanianie ich do zadawania fundamentalnego filozoficznego pytania „Dlaczego?” – dlaczego mam poświęcić na coś moje ograniczone zasoby?

Te zasoby symbolizuje kilka kart, które mamy w rękach – to są te przysłowiowe 24 h/dobę, nasza pensja czy przestrzeń życia. Niezależnie, jak bardzo świat się zglobalizuje, ile jeszcze wymiarów dołożą nam do płaskiego ekranu, te nasze podstawowe zasoby radykalnie się nie zmienią. Trzeba więc lepiej dobierać karty. Czy nie przeraża nas, że statystycznie każdy Polak ogląda TV 4 h dziennie? Nadchodzi czas kontemplowania naszej ludzkiej ograniczoności. Ale nie należy się tym smucić. Ograniczenia zmuszają do kreatywności i innowacji.

 

Marcin Skrzypek