„Co się stało z Formą Otwartą?” – organizacja, podsumowanie
11 czerwca 2008
Pełny tytuł spotkania: „Co się stało z ideą Formy Otwartej? Osiedle hansenowskie w Lublinie”. Miało ono formę panelu dyskusyjnego zorganizowanego na Wydziale Politologii UMCS. Z mojej wypowiedzi podczas spotkania wynika, że być może przyczyniłem się do jego organizacji:
„[…] z tego co pamiętam u prapoczątku tego spotkania był list pani Pauliny [Filas] do nas z informacją, że pisze pracę magisterską nt. Hansena i może moglibyśmy razem coś z tym zrobić. Jest to warte podkreślenia, bo rzadko się zdarza, że studenci robią coś społecznie użytecznego. Dlatego pani Paulinie i pani promotor należą się słowa uznania za zaangażowanie w tę sprawę.”
- Organizacja, zdjęcia podsumowanie – TU JESTEŚ
- Zapis spotkania
Marcin Skrzypek
Paneliści
- Prof. Małgorzata Kitowska-Łysiak – historyk sztuki, kierownik Katedry Historii Sztuki Współczesnej KUL,
- Euzebiusz Maj – historyk sztuki, architekt krajobrazu, mieszkaniec osiedla im. Juliusza Słowackiego,
- Bolesław Stelmach – architekt, twórca Biura Architektonicznego „Stelmach i Partnerzy”.
- Wprowadzenie: Paulina Filas
- Gość specjalny panelu: Igor Hansen
- Prowadzenie panelu: Joanna Zętar (Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”) i Włodzimierz Spasiewicz („Gazeta w Lublinie”)
Podsumowanie
WYPOWIEDZI PANELISTÓW
Paulina Filas:
- Oskar Hansen: 1922-2005, ur. w Norwegii; przez wiele lat wykładał na ASP w Warszawie; w Lublinie zaprojektował osiedle im. J. Słowackiego i Ogród Botaniczny;
- wyznawca i realizator idei Formy Otwartej – architektura ma znaczenie wtedy, kiedy działają w niej ludzie, bo to oni tworzą przestrzeń. Same budynki nic nie znaczą, dopiero ludzie, którzy w nich przebywają, funkcjonują sprawiają, że architektura zaczyna żyć
- projektant pawilonów – stosunkowo często stosowane przez twórcę dachy inspirowane hiperbolą paraboliczną, przykład na Osiedlu Słowackiego
- Oskar Hansen zastosował metodę Linearnego Systemu Ciągłego; wydzielił trzy strefy: mieszkaniową, komunikacyjną i przemysłową. Stronę północną Osiedla Słowackiego zamykają ciągi bloków, które wydzielają w nim całą przestrzeń chroniąc wnętrze. Komunikacja wewnętrzna przeznaczona wyłącznie dla pieszych. Bloki z zewnątrz zwyczajne, wewnątrz stanowią swego rodzaju zabawę.
- Podchodził do ludzi personalistycznie, chciał każdego wyróżnić: balkony miały stanowić odróżnienie, nie są równomiernie, każdy jest przesunięty i jest znaczące. Prześwity po stronie wewnętrznej kiedyś zdobione przez polichromie, dziś są zaniedbane.
- Architektura cenna, ale zaniedbana
- Idea zakładała zaaranżowanie przestrzeni w dowolny sposób, np. łączenie kilku mieszkań w jedno – ściany nośne na Osiedlu Słowackiego są ułożone wzdłuż budynku, a nie, jak wówczas w większości przypadków, w poprzek;
- Ciągła konfrontacja zamierzeń, idei z życiem. Próba dostosowania mieszkań do indywidualnych potrzeb – bezsens przydzielania mieszkań „z alfabe
- wydzielenie stref obsługujących
- administracja – większa swoboda decyzyjna
- kultura – otwarci na użytkowników
- każdy ma prawo tworzyć własną przestrzeń
- Kwestie, które zawsze przyświecały projektom państwa Hansenów:
- Oskar Hansen nie żałował, że został w Polsce
- Strefy obsługujące nie przecinają się
- Osiedle, jako miejsce do mieszkania, ocalało
- Nie ocalały przestrzenie handlowe
- Wszystkich obiektów, rzeczy nie trzeba ocalać za wszelką cenę – idea tej architektury zakłada, że będzie ona organiczna ? jeśli coś się nie nadaje, to nie powinno żyć
- Polichromie – najmniejsza rzecz, ale miały funkcję informacyjną, były istotnym elementem idei i nie powinny umrzeć (malowanie konstruktywistyczne mija się tu z planem Hansena)
- Szkoda niezrealizowanego projektu Pomnika Oświęcimskiego – rodzice uważali, że tu nie powinno być pomnika, to powinno być miejsce osobne, żałobne
Małgorzata Kitowska-Łysiak:
- w kwestii dobudowy elementu do ciągu pawilonów usługowo-handlowych podjęto starania, by korespondował on z całością
- wbrew idei FO jest postawienie wysokiego płotu (w całości zawieszonego reklamami) – stanowi barierę odgradzającą osiedle od przestrzeni zewnętrznej
- powstanie kościoła wynika z potrzeb mieszkańców. Można rozważać w jaki sposób potrzeby realizować, aby nie burzyły estetyki całości przestrzeni, by zachować wierność koncepcji idei autorskiej ? idei, która dawała możliwość ingerencji
- Osiedle im. Juliusza Słowackiego to przykład świadomego uporządkowania przestrzeni i próba konsekwentnego przeprowadzenia idei – trzeba pamiętać o ograniczeniach, które uniemożliwiły Hansenom pełną realizację projektu
- Osiedle wpisuje się w model architektury modernistycznej, o której ochronie w Polsce zaczyna się dopiero mówić
- niezwykła idea Pomnika Oświęcimskiego – dzisiejsze sposoby upamiętniania tego typu miejsc potwierdzają rację Hansena, jego niezwykłą przenikliwość widzenia tego miejsca, jakim był obóz Auschwitz-Birkenau. Dziś też przestaje się stawiać pomniki stałe, pomniki na cokołach, raczej się tworzy miejsca żałoby
Bolesław Stelmach:
- dziennik budowy Osiedla Słowackiego był wielką książką ? wpisy: od złej jakości materiałów, złych elementów po złe wykończenie ? Hansen ostro oceniał wykonawcę i to, co działo się na osiedlu
- zderzył się z rzeczywistością, do której w żaden sposób nie pasował; anegdoty w prasie, np. nt. góry usypanej z ziemi ? to było symboliczne i znaczące, zgodne z FO, ale niezrozumiane
- dzięki wydzielonym strefom mieszanie na Osiedlu daje poczucie bezpieczeństwa i wolności
- Hansenowie potrafili zaprojektować w 32m funkcjonalne dwupokojowe mieszkanie
- Osiedle jest niekonserwowane, nieprzebudowywane, nikt nic nie robi w tym kierunku, żeby wyglądało tak, jak to zamierzyli autorzy
- Dziś Osiedle to – z jednej strony ohyda i brak zainteresowania przestrzenią publiczną, z drugiej strony ? ponowna porażka idei Hansenów, w naszym świeżym kapitalizmie: prawo własności, nie łączy a dzieli, separuje; zawładnęło tym osiedlem. Jeżeli coś nie jest prywatne, to nie istnieje. Sedno osiedla społecznego nadal nie może być zrealizowane
- Osiedle zachowuje wolność Liniowego Systemu Ciągłego, egalitaryzm dostępu do przyrody, techniki parkingów
- Lublin nie wykorzystuje architektury, która jest unikatem w skali światowej
- W Lublinie mamy przede wszystkim złą architekturę – to, co się dzieje osiedlem hansenowskim jest symptomatycznym tego przykładem
Euzebiusz Maj:
- Hansen przyjął wyzwanie, zlecenie LSM, by zrealizować swoją ideę, ideę FO; to była samotna, heroiczna walka o to osiedle, ludzie nie byli przygotowani do porozumienia z architektem
- pełna koncepcja twórcza, architektoniczna, z całą ideą, szczególnie w Lublinie jest wciąż nierozpoznana
- myśl twórcza Hansena ożywa w pracach współczesnych artystów – podejmują się wskrzeszania tej idei
- kompletne niezrozumienie idei tego osiedla: dwa pomniki: jeden zaprojektowany przez Oskara Hansena w ramach koncepcji urbanistyczno-architektonicznej, związany z patronem osiedla, Juliuszem Słowackim ? amfiteatr w formie wzgórza (ziemia spod fundamentów). Miał służyć do tego, by wystawiano tam sztuki Słowackiego, by pobudzić myśl i inicjatywę mieszkańców. Mieszkańcy nie zrozumieli. Postawili schematyczne popiersie w innym miejscu
- Hansen dopuszczał działania mieszkańców, które spełniałyby ich życzenia, np. usypywanie wzgórz, tworzenie jeszcze niezagospodarowanej przestrzeni. Ale wielka idea Hansena została niezrozumiana, czas, w którym to robił stanowił zaporę nie do przebicia.
DYSKUSJA
- rozdźwięk między spojrzeniem na Osiedle niektórych jego mieszkańców i administracji, a spojrzeniem architektów, profesjonalistów
- idea Oskara Hansena, idea FO jest wciąż żywa wśród młodych architektów, artystów
Jadwiga Jamiołkowska:
- Lublin nie ma dobrego studium, nie ma planu działania, a podstawą wszystkiego, co ma być dobrze zrobione jest ułożenie sobie dobrego programu
Marcin Skrzypek:
- trzeba „wiedzieć, by widzieć” – wiedza o otoczeniu stanowi część tego otoczenia
- ważna jest idea towarzysząca twórcy: dobro mieszkańców
- każdy jest odpowiedzialny za stan miasta – aby go poprawić trzeba działać
Dobrosław Bagiński:
- Osiedle Słowackiego skupia w sobie skrajności: z jednej strony – osiedle zbudowane z tandety, z drugiej strony – arcydzieło, najlepsza architektura na świecie w swojej kategorii, a my nie potrafimy nic z tym zrobić
- czy Oskar Hansen, w tych warunkach jakie panowały, nie zrobił nic, czy zrobił bardzo wiele? – nikt inny nie zdołałby zrobić nawet połowy tego, co on zrobił – w ocenie Hansena trzeba koniecznie brać pod uwagę współczynnik komunistyczny
- można ogłosić przetarg na użytkownika, który by zakupił czy wydzierżawił osiedle na warunkach zdefiniowanych przez opiekunów, specjalistów i zobowiązałby się, że będzie ono tak wykonane, jak przewidują eksperci – propozycja D. Bagińskiego
oprac. Elżbieta Zasempa