Ogród Saski
Jest to ważny zielony teren w środku miasta (powyżej jego stan przed odnową). Został on zamknięty z dnia na dzień brzydkim płotem, zmuszając mieszkańców do chodzenia na około, choć nie było widać, aby prowadzono jakieś prace na całym jego terenie. Okazało się, że jest to miejsce zbyt ważne dla mieszkańców, aby pozostali oni obojętni. W ten sposób pojawiła się w kręgu FKP społeczna grupa starająca się najpierw o remont Ogrodu etapami, następnie monitorującej postępy i jakość prac, a na koniec starającej się o przyjazne mieszkańcom zasady udostępnienia Ogrodu po jego odnowie, gdyż pierwszym pomysłem UM było jego zamykanie na noc.
- 2012.05.24 Pismo w sprawie prowizorycznego ogrodzenia – propozycja wykorzystania dla wydarzenia artystycznego
- 2012.06.20 Spotkanie informacyjne w XXIII LO
- 2012.06.28 Pismo z podziękowaniem za spotkanie
- 2014.02.03 Pismo w sprawie regulaminu Ogrodu Saskiego
Podsumowanie ostatniego pisma:
W polskiej przestrzeni publicznej panuje zasada „do mniemanego grodzenia i zakazywania”, analogiczna do zasady „domniemanej niewinności”, ale o przeciwnym działaniu. Polega ona na tym, że „na wszelki wypadek” dąży się do zakazywania i grodzenia. Naszym zdaniem warto wypróbować zasadę odwrotną: stosować zakazy i ograniczenia tylko w ostateczności, jako zło konieczne, jeśli inne metody zawiodły i nie ma innego wyjścia. Warto np. zastanowić się nie nad tym “czy zamykać”, ale “dlaczego zamykać” – czy i jakie to przyniesie korzyści? Na pewno nie należy zamykać tylko dlatego, że jest zamek, płot i furtki. Pozostawienie Parku maksymalnie otwartym dla wszystkich użytkowników wpisałoby się w ważny obecnie nurt otwierania miast na i dla mieszkańców.